Czy słysząc słowo terapia, masz negatywne skojarzenia? Prawdopodobnie podzielasz takie same odczucia jak większość naszego społeczeństwa. Mimo to tendencja szkalowania osób uczęszczających na sesje terapeutyczne maleje. Powodem może być niestety wzrost zachorowań o podłożu psychicznym. Z badań wynika, że aż 72,8% dorosłych Polaków odczuwa syndromy depresji, takie jak obniżenie nastroju, zmęczenie i problemy ze snem. Liczba ta wzrosła o 3.5 miliona osób w ciągu roku. Na szczęście rośnie też świadomość. Łamiemy tabu terapii. Dlaczego warto sięgnąć po poradę specjalisty?
Skąd pochodzi powszechna awersja do psychoterapii i wizyt u psychologa?
Człowiek od najmłodszych lat szuka akceptacji środowiska. Stara się dopasować oraz znaleźć swoje miejsce w grupie. Większość osób nie lubi się wyróżniać, zwłaszcza jeśli dana odmienność miałaby być źle postrzegana przez innych. A taką od zawsze były wizyty u terapeuty. Słyszalne szepty rówieśników, kiedy do klasy przychodził psycholog poprosić, któregoś ucznia do swojego gabinetu. No właśnie – tylko jednego, a nie każdego po kolei. Skoro poprosił tylko tę jedną osobę, to w mniemaniu dziecka, owa musi być inna. Inna oznacza odmienna. Odmienna mówi nam dziwna. Dziwna, czyli oczywiście źle postrzegana.
Cała otoczka takiej tajemniczej wizyty budowała negatywne emocje, nie była dla innych niczym normalnym.
Tak od najmłodszych lat połączenie psychologa czy terapeuty z innością sprawiło natychmiastowo złe skojarzenie, a terapia stała się czymś całkiem odmiennym od zwykłego leczenia.
Dlaczego wiele osób uważa, że terapia nie jest dla nich i wcale im nie pomoże?
Choroby psychiczne jak wszystkie inne dolegliwości mogą dotyczyć każdego z nas. Mimo to nie trzeba być w najmniejszym stopniu zaburzonym, żeby skorzystać z sesji terapeutycznych. Zatem jak to możliwe, że istnieje taka niechęć do umówienia wizyty u psychologa? Skąd awersja do tego czym jest terapia? Wiele osób myśli o chorobach psychicznych jako o skrajnej słabości, nieporównywalnej do dolegliwości fizycznych. A przecież nasz mózg może nas tak samo boleć jak przeziębione gardło czy złamana noga, oczywiście w przenośni. Jest najważniejszym organem, odpowiedzialnym za nasze samopoczucie.
Zadbajmy więc o niego odpowiednio. Jeśli czuje się zraniony, odwiedźmy lekarza specjalistę, tak samo jakbyśmy to zrobili w przypadku bólu serca.
Każdy potrzebuje czasem zwyczajnie porozmawiać z kimś spoza kręgów znajomych czy nawet rodzinnych. Często obie te grupy okazują się powodem, dla którego czujemy potrzebę rozwiązania jakiegoś problemu, który specjalista jest w stanie pomóc nam odkryć, zdefiniować lub nawet rozwiązać.
Na czym polega terapia u psychiatry i czym różni się od wizyty u psychologa?
Do psychologa przychodzimy z problemem, w zaistniałym kryzysie lub w wyjątkowo trudnym momencie, który widocznie źle na nas wpływa. Psycholog dogłębniej zdiagnozuje nasz przypadek i jeśli zajdzie taka potrzeba przekieruje do odpowiedniego specjalisty np. lekarza psychiatry. Psycholog, psychoterapeuta i psychiatra to zupełnie odmienne specjalizacje. Zgadzają się jednak w jednym: jeśli czujesz choćby w najmniejszym stopniu, że masz jakiś problem, zgłoś się do któregoś z nich. Kolejność nie jest tutaj ważna. Kluczowe jest, aby zgłosić się po pomoc jeśli tylko czujesz się źle. Specjalista przeprowadzi z Tobą wywiad i odpowiednio cię pokieruje.
Dlaczego warto chodzić na terapie?
Terapia nie musi być z miejsca typem psychiatrycznej. Jest wiele odmian sesji terapeutycznych, a każda z nich niesie pomoc. Pomaga radzić sobie z emocjami, rozpoznawać je. Specjalista uczy nas rozwiązywania konfliktów i odnalezienia się w społeczeństwie. Taka rozmowa może przynieść same korzyści, a wielu pacjentów zmienia swoje życie na lepsze dzięki rozwiązanym problemom.