Macierzyństwo nigdy nie jest takie samo. Nie ma jednego szablonu i nie ma jednej definicji, która mogłaby przedstawić nam, jakie powinno być. Jedno wiemy na pewno – gdy zostaje się mamą, wszystko odczuwa się bardziej, intensywniej i jest się jedną w wielu rolach naraz. Kiedy jest idealny moment na powrót do pracy? Czy mama aktywna zawodowo jest dobrą mamą? Jakie potrzeby ma współczesna mama? Wyjaśnia Marlena Ewa Kazoń, psychoterapeuta par i rodzin
Kiedy jest idealny moment na powrót do pracy?
Mama chce pracować. Zawsze chciała mieć swoje życie. Warto by było, coś stworzyć bardziej dla siebie, dla własnego dobrego samopoczucia, dla większego spełnienia. Dotyczy to również rozważań na temat powrotu do pracy i towarzyszącym temu emocjom. Kiedy jest na to idealny moment i czy on w ogóle istnieje? Dlaczego powrotom do pracy po narodzinach dziecka towarzyszy tak duży strach o swoje dziecko? Czy współczesne mamy chętniej decydują się na powrót do aktywności zawodowej?
Tych pytań jest wiele i niestety – nie ma na nie jednej idealnej odpowiedzi. Warto, aby każda mama wiedziała, co robić dalej, jak sobie z tym poradzić. Z niepewnością, własnymi marzeniami, celami i pragnieniami. Uważam, że da się pogodzić macierzyństwo z życiem zawodowym, lecz dla wielu kobiet jest to pierwsza wątpliwość, która pojawia się w trakcie urlopu macierzyńskiego.
Mama w pracy — co z Maleństwem?
Maleństwo z miesiąca na miesiąc jest coraz większe. Okazuje się wtedy, że jego potrzeby także rosną razem z nim. Współczesny rynek pracy sprzyja mamom. W kilku (w szczególności wolnych) zawodach praca zdalna nie jest niczym nadzwyczajnym już od wielu lat. Dużo jednak uległo zmianie na rynku pracy po pierwszych lockdownach, które zmusiły wiele firm do funkcjonowania w środowisku online. Pracodawcy przestali bać się pracy zdalnej i chętniej niż kiedyś dopuszczają taką formę współpracy. Często wprowadzają ją na stałe. W związku z tym mama będzie miała przestrzeń na życie zawodowe. Niezastąpione wsparcie męża/partnera, bliska komunikacja i ogólna akceptacja są nam bardzo potrzebne. Oczywiście, sytuacja pracującej mamy staje się jeszcze bardziej komfortowa w momencie, kiedy ktoś bliski może zająć się dzieckiem w czasie jej pracy z domu. Szczególnie w momencie spotkań online. Dzieci, które są karmione piersią „na żądanie”, niestety nie będą skłonne poczekać, aż takie spotkanie dobiegnie końca.
Jakie potrzeby ma współczesna mama?
Nie ulega wątpliwości, że w aktualnych czasach, łatwiej jest wrócić do pracy, ponieważ jest ona bardziej elastyczna. Każda mama ma różne potrzeby – jedna chce skupić się tylko na dziecku. Inna czuje potrzebę spełnienia się także na polu zawodowym. Jeszcze inna wraca do pracy jedynie ze względów finansowych. W powrocie – bez względu na to, czym jest on motywowany – nieoceniona okazuje się pomoc bliskich, którzy w razie potrzeby mogą zająć się dzieckiem.
Najważniejszy jest fakt, kiedy rodzi się dziecko, rodzi się też nowa osoba – mama. Nigdy wcześniej nie czułyśmy większej miłości i radości, nigdy nie miałyśmy obok siebie istotki tak bardzo od nas zależnej. Z chwilą narodzin naszego dziecka stałyśmy się najszczęśliwszą osobą na świecie. Ale choć kochamy nasze maleństwo nad życie, obawiamy się, czy zapewnimy naszemu ukochanemu dzidziusiowi szczęście i czy sprawdzimy się w roli mamy. Bardzo często już podczas ciąży jesteśmy zatroskane, czy uda się nam być idealną matką i spełnić oczekiwania, jakie wobec nas stawia społeczeństwo. Bardzo często to matki same nakładają na siebie ogromne wymagania. Muszę być idealną mamą, idealnym pracownikiem. Oczywiście to może być bardzo obciążające dla nas kobiet. Wszak współczesna mama musi wiele.
Czy istnieje “idealna” mama aktywna zawodowo ?
Współczesna mama musi umieć o siebie zadbać, rozwijać się, być aktywna zawodowo i społecznie. Powinna dobrze wyglądać, uprawiać sport, jak najszybciej powrócić do figury sprzed ciąży. Przy tym spędzać jak najwięcej czasu ze swoim dzieckiem, z zaangażowaniem realizować potrzeby niemowlaka i rozwijać jego potencjał. A kiedy skończy już opiekować się dzieckiem, powinna znaleźć jeszcze czas dla partnera. To wymaga kilku żyć. To wymagania, które same sobie na siebie nakładamy. Taki obraz maluje się nam przed oczami, kiedy przeglądamy strony “idealnych” matek. Ale przecież takie nie istnieją. W internecie wszystko wygląda lepiej niż w rzeczywistości.
To są bardzo często prymitywnie walidacje, które nas obciążają. Nic nie przygotuje nas na macierzyństwo, bo to ekscytująca, a zarazem bardzo wyczerpująca przygoda. Przygoda pełna radości, smutku, śmiechu, płaczu oraz nieopisanej satysfakcji i zwątpienia. Po urodzeniu dziecka patrzymy na świat innymi oczami. Zmieniają się nasze priorytety.
Czy mama aktywna zawodowo jest dobrą mamą?
Bycie mamą wcale nie oznacza ciągłych wyrzeczeń, rezygnowania z siebie i poświęcania swoich ambicji i marzeń. Oczywiście, godzenie pracy i obowiązków związanych z dzieckiem wymaga wprawy żonglera i stanowisk wielozadaniowych. Bo jak bez poczucia winy się rozwijać i robić karierę, skoro musimy zostawić nasze dziecko z opiekunką albo oddać je do żłobka. Razem, a jednak osobno. Bardzo dużo mam wychodząc do pracy, czuje się z tego powodu winna. Poczucie winy i wstydu często nam towarzyszy. Musimy się nauczyć bycia wystarczająco dobrą mamą i czucia się, że ja jako mama robię wszystko dobrze.
Zanim jeszcze dziecko pojawi się na świecie, wyobrażamy sobie, jakimi będziemy mamami. W naszej głowie tworzymy sobie obraz idealnej kobiety wychowującej dzieci. Ta mama jest zawsze radosna, uśmiechnięta i zadowolona. Potrzeby jej dziecka znajdują się na pierwszym miejscu. Ona sama potrzebuje niewiele. Ta idealna mama nie podejmuje decyzji, których później by żałowała. Próbujemy spełnić te fantazje, a kiedy się to nie udaje, czujemy się winne. Oczywiście bardzo często poczucie winy zaszczepiają w nas nasze mamy, nasi ojcowie i oceniające społeczeństwo. Bo czy “wystarczająco dobra mama” to coś, co możemy zaakceptować?
Kiedy zrealizujemy nasze potrzeby przed tym, czego potrzebuje nasze dziecko, czujemy się winne i zawstydzone. Nie chcemy przyznawać się przed innymi rodzicami, że w jakiejś sytuacji wybrałyśmy najpierw siebie, a nie swoje dziecko.
W macierzyństwie czujemy się bardzo często rozdarte.
Z jednej strony pragniemy bliskości ze swoim dzieckiem, a z drugiej tęsknimy za wolnością i przestrzenią tylko dla siebie. Czujemy się więc rozerwane, kiedy wychodzimy na 8 godzin do pracy, zostawiając dzidziusia w domu. Ale jest nam też źle, kiedy musimy zrezygnować z kariery i oddawać swój czas tylko małej istocie. Wybory nie są łatwe, jednak najważniejsze, abyś Ty była szczęśliwa, a podjęta decyzja była w zgodzie z Twoimi wartościami. Idź za głosem serca. Intuicja jest naszą siłą. Bądź odważna. Powodzenia!
Artykuł autorstwa:
