Polisa – czym jest i czy na pewno nas chroni? Wielu moich klientów czy nawet znajomych, których o to pytałam, nie znało warunków swojej polisy ubezpieczeniowej. Albo stwierdzili tylko, że „no jakąś mam”, albo, nie sprawdzając tego, byli święcie przekonani, że jest zadowalająca i na pewno zabezpiecza ich rodzinę („bo jak zginę w wypadku, to…”). Tymczasem wysokość odszkodowania zależy bardzo często od przyczyny śmierci, ponieważ nie koniecznie nasi bliscy otrzymają najwyższą sumę ubezpieczenia. I co wtedy? To nie musi być odległa przyszłość – być może jutro rano nie otworzymy oczu.
Polisa na życie – jak ją wybrać?
Wykupując ubezpieczenie na życie, należy pamiętać o kilku podstawowych kwestiach. Po pierwsze, tania polisa to nie zawsze dobry wybór. A po drugie, nie zawsze to, co najgorsze, może nas spotkać.
Zatem jeśli patrzymy na sumę ubezpieczenia, jaką ktoś nam proponuje, spójrzmy przede wszystkim na wariant podstawowy. Aby to zobrazować najprościej – przeanalizujmy kwotę, jaką otrzymamy za „zwykłą” śmierć (ale sprawdźmy też i tę wypłacaną w razie śmierci poniesionej na skutek wypadku – w różnego rodzaju sytuacjach). Czy taka suma ubezpieczenia na pewno zabezpieczy rodzinę? Dowiedzmy się, czy dane towarzystwo ubezpieczeniowe nie stwarza problemów z wypłatą roszczenia oraz poczytajmy na ten temat opinie. Dotyczy to wszystkich polis – zarówno na życie, jak i OC, AC, NNW etc. Sprawdźmy, czy ubezpieczyciel wypłaca odszkodowania bez wkraczania przez klientów na ścieżkę sądową, ile jest pozwów. Upewnijmy się, czy Rzecznik Finansowy lub KNF nie publikuje na swojej stronie informacji na temat nierzetelności towarzystwa.
Walczyć czy zostawić?
Jaka jest bowiem rzeczywistość? Przy szkodach z zakresu OC, AC i NNW ubezpieczyciele stosują w polisach tzw. widełki co do wysokości należnej sumy. W sytuacji zgłoszenia roszczenia wypłacają kwotę najniższą i czekają. Czekają, czy klient będzie walczył, czy nie, i jak dalece zaciekle. Skąd to wiem? Otóż doświadczyłam na własnej skórze problemów związanych ze szkodami finansowanych z OC sprawcy, z AC i innymi. Przy szkodzie samochodowej ubezpieczyciel wypłacił np. 3,3 tys. zł, a należny koszt naprawy (po kilkumiesięcznych bojach z tym ubezpieczycielem) wyniósł 20 tys. zł.
Rozpatrując przypadek innej szkody – opłacanej z OC sprawcy, ubezpieczyciel upierał się przy naprawie, chciał w nowym pojeździe szpachlować i prostować dwoje drzwi oraz zamontować wykrzywiony amortyzator. Po dwóch miesiącach walki sprawa zakończyła się na wymianą elementów na nowe, a ja zostałam nazwana roszczeniowym klientem. Faktura opiewała na kwotę ponad 28 tys. zł. W innym przypadku – po przegranej rozprawie sądowej (gdzie sprawa w sądzie o należne odszkodowanie trwała dwa lata) sędzia jeszcze nie zdążył zamknąć drzwi, już był telefon z prośbą o podanie numeru konta w celu wypłaty zasądzonej kwoty. Dopiero po dwóch latach, a nie w chwili, kiedy była ona od razu należna.
Wypłata odszkodowania z polisy
Praktyki firm ubezpieczeniowych są różne – od szybkiego załatwienia sprawy, po uchylanie się od wypłaty odszkodowania i kilkakrotne przesyłanie pism stwierdzających, że „się nie należy”. Podobne problemy dotyczą wypłaty odszkodowań na podstawie tzw. polis życiówek. Spotkałam się z sytuacją, w której roszczenie z polisy nie zostało uwzględnione, ponieważ rzekomo „nie było ankiety medycznej przy wniosku o polisę”. Realia były takie, że przy zawieraniu umowy ubezpieczeniowej nikt nie wymagał wypełnienia ankiety medycznej (umowę podpisywał pracownik banku, a ona była zabezpieczeniem spłaty kredytu). Należności za śmierć z polisy nie wypłacono i syn zmarłej później musiał się bronić w sądzie przed atakującym go i żądającym zapłaty bankiem, który notabene był pośrednikiem, którego ubezpieczenie było zawierane.
Powiązania banków z firmami ubezpieczeniowymi od dawna budzą moje zastrzeżenia. Bank, jako pośrednik sprzedający ubezpieczenie do kredytu, jest w chwili sprzedaży polisy jej sprzedawcą i prawdopodobnie otrzymuje wynagrodzenie od ubezpieczyciela tak jak inni pośrednicy. Ubezpieczyciel tak jak i u innych pośredników monitoruje jego „szkodowość”, a zatem działanie banku na szkodę klienta poprzez np.niedopełnienie formalności kłóci się z zasadami zdrowego rozsądku i uczciwego postępowania. Pomijam sytuacje, kiedy bank niechętnie pomaga w uzyskaniu odszkodowania, bo i takie się zdarzały. Podmiot oferujący klientowi ubezpieczenie jako dodatek do własnego produktu powinien w takim przypadku wykazać się szczególnym zaangażowaniem.
Ogólne Warunki Ubezpieczenia (OWU) – na co zwrócić uwagę?
Bardzo ważne jest nie tylko to, które towarzystwo ubezpieczeniowe wybierzemy, ale też jakie są jego ogólne warunki ubezpieczenia (OWU). To w zasadzie najistotniejszy dokument, ale tylko znikomy procent osób ubezpieczonych go czyta. A od postanowień w nim zawartych powinno się zaczynać rozmowy o polisie. Jakie są wyłączenia z ochrony ubezpieczeniowej, czego polisa nie obejmuje, w jakich sytuacjach odszkodowanie się nie należy. Niekiedy wykupienie droższej o 200 zł polisy AC,OC lub NNW w innym towarzystwie da nam gwarancję spokoju i wypłaty roszczenia.
Musimy też pamiętać o tym, że w sytuacji, kiedy spowodujemy powstanie jakiejś szkody, postępując w sposób wykluczający możliwość skorzystania z odszkodowania. Wtedy może na nas ciążyć odpowiedzialność o charakterze cywilnoprawnym i obowiązek zapłaty zadośćuczynienia z własnych środków. Zdarza się tak np. w przypadku kierowania pojazdem po spożyciu alkoholu/środków odurzających, bądź bez ważnych badań technicznych. Ubezpieczyciel wtedy wprawdzie sfinansuje naprawę szkody, jaką wyrządziliśmy, ale wystąpi do nas z żądaniem zwrotu wypłaconego odszkodowania. Jeśli doprowadzimy do czyjejś śmierci lub kalectwa – pozew o zadośćuczynienie na pewno będzie nam dużo kosztować. Niekiedy są to wysokie kwoty obejmujące również dożywotnią rentę.
Podsumowując – polisa na życie to ważny wybór, który gwarantuje wypłatę środków finansowych za śmierć bliskiej osoby. Dlatego zawsze warto zapoznać się dokładnie z warunkami ubezpieczenia na życie. Należy je porównać, sprawdzić opinie o firmach ubezpieczeniowych i o tym, na ile sprawnie wypłacają odszkodowania. Warto się dowiedzieć, jaka jest ich wiarygodność i miejsce pochodzenia, a także przejrzeć wszelkie wyłączenia z ochrony ubezpieczeniowej. Należy też pamiętać, że w pewnych przypadkach możliwe jest negocjowanie indywidualnych warunków ubezpieczenia. Na przykład gorszy stan zdrowia nie wyklucza możliwości posiadania polisy na życie. Wtedy ubezpieczyciel może jednak zażądać dodatkowych badań i ustalić nam wysokość składki inną, niż standardowa.
Magdalena Nowak
Prezes w Wealth Management Services Sp. z o.o., Head of Operations w LegalHut Sp. z o.o.
Doradca Sukcesyjny w Partnerskie Kluby Biznesu
Członkini Europejskiego Klubu Kobiet Biznesu, MBA WSFiZ Business Club oraz IPH Białystok