Naukowo zostało udowodnione, że emocje to język ciała. Warto nauczyć się je odczytywać i dać sobie szanse na zadbanie o siebie. Uwalnianie emocji z naszego ciała za pomocą masażu jest skuteczną, manualną terapią antystresową. Najważniejszym zadaniem jest umiejętność zauważenia, w jaki sposób przechodzimy przez stresowe sytuacje. Co zrobić, aby poznać swoje ciało i lepiej nim zarządzać? Czy masaż psychosomatyczny może uwolnić nas od stresu? Jak radzić sobie ze stresem w czasach kryzysu?
Czym jest stres?
Niełatwo jest nam przyjąć do wiadomości, że stres po prostu jest częścią naszego życia i nie musimy z nim nieustannie walczyć. Warto zatem przyjrzeć się jego prawdziwym przyczynom i podejmowanym przez nas działaniom.
Stres jest naszą reakcją na zagrożenie. Możemy spodziewać się ze swojej strony, jednego z trzech zachowań: walki, ucieczki lub zamarcia ze strachu. Jak łatwo się domyślić, reakcje te mają swoje głębokie uzasadnienia w procesie ewolucji. Funkcjonują one niezmiennie do dnia dzisiejszego, ale w nieco innej formie.
Na poziomie ciała, stres należy zidentyfikować w sobie jako reakcję na zagrożenie. U każdego z nas poczucie to jest wywoływane przez inne czynniki. Może to być: choroba, rozstanie, zbyt trudne zadania, nadmiar pracy, itp. Odczuwając to potencjalne zagrożenie, zaczynamy działać na poziomie podświadomości i wybieramy jedną z trzech form reakcji (walki, ucieczki lub zastygnięcia). Cały ten proces odbywa się w strukturze mózgu odpowiedzialnej za emocje, która nie jest kontrolowana przez naszą świadomość.


Stres manifestuje się w nas samych w różnych formach
Przejawia się on nie tylko w naszej fizyczności, ale też odczuwamy go często jako zmęczenie, emocjonalne załamanie, czy pojawianie się symptomów chorób psychosomatycznych. Stresowi zawsze towarzyszy pewnego rodzaju lęk, który jest podstawą reakcji na jakiekolwiek zagrożenie. Pojawienie się więc stanu zagrożenia, czy uczucie lęku, zaburzają nasz komfort mentalny, emocjonalny i fizyczny.
Trzeba jednak przyznać, że czasem stres bywa dla nas korzystny. Jest to tzw. eustres (wg teorii H.Selye), który mobilizuje nas do działania, a pod jego wpływem jesteśmy w stanie wiele osiągnąć. Warunkiem koniecznym jest jednak to, że potrafimy nad nim panować, kompensować go przez odpoczynek i dbanie o siebie oraz nasze harmonijne myślenie.
Jeśli nie posiadamy takich umiejętności, to zaczynamy podlegać oddziaływaniu negatywnego tzw. dystresu (wg H.Selye). To on właśnie sprawia, że nieustannie znajdujemy się w stanie wyczerpania przez długotrwałe, niekompensowane jego działanie. Efektem tego, jest spadek energii, chęci do życia, do działania, do rozwoju, czy nauki, a następstwem są często stany depresyjne czy choroby.
W jaki sposób stres wpływa na postawę ciała?
Nie zawsze jesteśmy świadomi jego przejawów i nie bardzo umiemy odczytać sygnały płynące z naszego ciała. Czasem, reakcja jest natychmiastowa, zaraz po tym jak mija największe „zagrożenie”, spada nam odporność, łapiemy „postrzał” lub odczuwamy ból w ciele. Jednak dopiero w momencie, gdy pojawiają się objawy, zdajemy sobie sprawę, że to właśnie reakcja na przebyty stres.
Nasze ciało od dzieciństwa zaczyna kształtować swoją postawę, jako skutek reakcji na różnego rodzaju zagrożenia lub działania negatywne. Rozmaite lęki, niepokoje, fobie lub nerwice, które towarzyszą nam przez całe życie, dosłownie budują postawę naszego ciała. Każdy z nas bowiem reaguje inaczej w zależności od swojej emocjonalności, odporności czy gotowości na zagrażającą sytuację.
Jedni dźwigają ten ciężar, opuszczając głowę, kuląc plecy – garbią się, chcąc „schować się” w sobie i tworzą tzw. „pancerz żółwia”. Drudzy „napuszają się”, napinając pas muskułów nadbrzusza, nadymają płuca, aby stworzyć wrażenie przewagi siłowej i przybierają „tarczę obronną”. Inni jeszcze „podwijają ogon pod siebie”, napinają mięśnie miednicy – poddają się, aby w ten sposób obronić się przed zranieniem.
Aleksander Lowen (psychiatra i psychoterapeuta) stwierdza, że ciało człowieka w sytuacjach konfliktowych, których nie jest w stanie przezwyciężyć psychicznie, tworzy ochronne pancerze z mięśni. Powstają one w miejscach, gdzie w momencie zagrożenia, zapewniają możliwie największą ochronę dla naszego ciała. W przypadku długotrwałego napięcia mięśni w obrębie kręgosłupa następuje trwała zmiana postawy sylwetki.
Poznaj swoje ciało, aby lepiej nim zarządzać
Najczęściej z pomocą przychodzą nam specjaliści od fizjoterapii i masażu, którzy pomagają poznać aktualny stan napięć i zmiany postawy, jakich sami nie jesteśmy świadomi. Wizyta u specjalisty daje nam wiedzę o prawdziwym stanie fizycznym, o tym, jaka jest nasza biomechanika i zweryfikują ją za pomocą diagnostyki funkcjonalnej.
Taka diagnostyka to podstawa do stworzenia „ścieżki zdrowia”, która stanowi plan dalszych komplementarnych działań. Zabiegi fizjoterapeutyczne dobrane indywidualnie do potrzeb naszego ciała, uwalniają od napięć, przedawnionych niewłaściwych nawyków, nieprawidłowej postawy i od bólu, który im towarzyszy. Tworzenie nowego gorsetu mięśniowego wymaga naszego wysiłku fizycznego. Jednak ćwiczenia powinny być zawsze spersonalizowane, dopasowane do indywidualnych potrzeb. Bardzo ważnym etapem na „ścieżce zdrowia” jest masaż ciała. Od dawna wiadomo, że dotyk „czyni cuda”. Profesjonalnie i z troską wykonany masaż potrafi uwolnić od bólu, napięcia, zrelaksować, doenergetyzować, dokonać przemiany zarówno fizycznej jak i psychicznej. Jednocześnie też spowodować, że te doznania dają nam radość obcowania z naszym ciałem.
Czy masaż psychosomatyczny może uwolnić nas od stresu?
W dzisiejszych czasach masaże są najczęściej wybieranym zabiegiem w ośrodkach ukierunkowanych na zdrowie i urodę. Zainteresowanie pielęgnacją ciała przesuwa się wyraźnie w stronę przywracania i utrzymywania zdrowia oraz osiągania psychofizycznej harmonii.
Wiadomo, że „ciało jest cudem”, jednak głowa mu czasem przeszkadza.
Wycisz myśli i zregeneruj ciało!
Co zatem zrobić, aby wyciszyć „galopujące myśli”? Najskuteczniejszą obecnie metodą, która cieszy się ogromnym zapotrzebowaniem, jest manualna psychoterapia, czyli masaż psychosomatyczny, którego autorem jest dr Sergey Shchurevich. Stworzył on masaż mający na celu przywrócenie ludzkiego zdrowia psychofizycznego. Struktura tej metody jest stworzona na podstawie asynchronicznych i asymetrycznych ruchów głaszczących, wykonywanych w określonym rytmie. Tworzy to silny przepływ impulsów nerwowych z receptorów skórnych, a także zmysłów do ośrodkowego układu nerwowego, któremu towarzyszą odczucia euforyczne i wprowadzające w stan półhipnotyczny. Dzięki temu masaż psychosomatyczny ma wyraźne działanie kojące i antydepresyjne, zmniejsza objawy stresu i stanów lękowych, przywraca sen i napełnia ciało odczuciem zmysłowego komfortu. Jednocześnie podczas tego masażu aktywowana jest produkcja substancji morfinopodobnych (m.in. endorfin).
Te hormony „przyjemności” są w stanie wywołać euforyczne doznania podczas masażu, a także złagodzić odczucie bólu i zmniejszyć przykurcze mięśni. Niezmiernie ważnym oddziaływaniem masażu psychosomatycznego jest zmniejszenie podatności emocjonalnej i lękowej oraz stanów obsesyjnych.
Ze względu na ogromne zapotrzebowanie nas wszystkich na wyciszenie emocji, uzdrawianie ciała i ducha, chcę podkreślić, jak ważne jest poznać i być świadomym swojego ciała, umieć odczytywać jego sygnały i okazywać mu troskę oraz szacunek. Jest to wdzięczność za wspólną drogę życia.

