W stronę świadomego życia

W zakresie świadomego życia i planowania zdrowia mamy jeszcze wiele do zrobienia. Rozwój osobisty jest jak wędrówka na szczyt. Im wyżej wchodzisz, tym więcej widzisz i chcesz więcej. O strategii 5S, rozwoju osobistym i świadomym budowaniu biznesu sieciowego Beata Morsztyn, Certyfikowany trener, coach i mówca John Maxwell Team w rozmowie z Elżbietą Jachymczak, redaktor naczelną Business Intelligence.

Stoisz przed lustrem- co powiesz o kobiecie, która widzisz?

Szczęśliwa kobieta, która kocha to, co robi. Dla której rozwój osobisty jest stylem życia i myślenia. Kobieta, która kocha poniedziałki i czeka na każdy, nowy tydzień, żeby wnosić wartość w życie innych ludzi.

Co sprawiło, że dotarłaś do tego miejsca, w którym jesteś dzisiaj?

Myślę, że czynników było wiele. Wszystko, co nam się w życiu przytrafia, ma na nas większy lub mniejszy wpływ. Środowisko, w którym dorastamy, szkoła, studia, praca. To może być wpływ pozytywny, ale też negatywny. Istotne jest, w jakim stopniu mu się poddamy.

W moim życiu było kilka punktów zwrotnych i z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że wybrałam dobry kierunek. Kocham to, co robię. Mam wspierające środowisko. To jest rezultat decyzji, które kiedyś podjęłam, determinacji i wytrwałości w dążeniu do celu i realizacji swoich marzeń.

Dlaczego wykonujesz taki zawód?

Kiedy kilkanaście lat temu zainteresowałam się rozwojem osobistym, nie myślałam, że stanie się to moją pasją. Wtedy zrobiłam to z myślą o swoim rozwoju. Potem zauważyłam, że to pomaganie innym, wspieranie ich w rozwoju i stawaniu się lepszą wersją samego siebie przynosi mi ogromną satysfakcję oraz dodaje energii. Wtedy zadziałała intuicja. Teraz wiem, że rozwijanie innych jest moim najmocniejszym, wrodzonym talentem. Dlatego cały czas nad nim pracuję. Rozwój osobisty jest jak wędrówka na szczyt. Im wyżej wchodzisz, tym więcej widzisz i chcesz więcej. Ale tak naprawdę to nie szczyt jest najważniejszy, ale droga, jaką musisz przebyć, aby do niego dotrzeć oraz ludzie, których na tej drodze spotykasz. I w moim życiu takich ludzi pojawia się coraz więcej.

Drugi istotny element to wiedza z zakresu świadomego życia, planowania i budowania zdrowia, którą cały czas pogłębiam m.in. dzięki współpracy z World Healthy Living Foundation. To fundacja, która 6 lat temu wystartowała z Kampanią Społeczną “Żyję Świadomie”. Ja mam zaszczyt i przyjemność być ambasadorką tej kampanii i organizatorką konferencji zdrowia i klubów zdrowego życia.

To na konferencjach poznałam strategie 5S, którą wdrożyłam w życie mojej rodziny.
5 elementów istotnych dla naszego dobrego zdrowia to świadome odżywianie, aktywność fizyczna, regularne oczyszczanie z toksyn, praca z umysłem i odpowiednia, naturalna suplementacja jako uzupełnienie składników odżywczych, których w naszym pożywieniu coraz bardziej brakuje. To jest teraz moja strategia na zdrowie. Idę w stronę świadomego życia.

Jeżeli chcielibyście zaplanować swoją strategię na zdrowie, zapraszam na stronę, gdzie znajdziecie mnóstwo wiedzy.

Od kogo/skąd czerpiesz inspiracje do działania?

Nie ma jednej osoby. Mam wielu mentorów. Czytam dużo książek. Uczestniczę w szkoleniach. To moja pasja. Kilku z nich poznałam osobiście, ale tak naprawdę inspiracją może być każdy człowiek, którego spotykamy na naszej drodze. Wierzę, że nie ma przypadków. Każdy, kto pojawia się w naszym życiu, jest po coś ‒ albo my wnosimy wartość w jego życie, albo on w nasze. I takich osób w moim życiu pojawiło się całkiem sporo.

Jakimi wartościami kierujesz się w życiu?

Najważniejszą wartością jest dla mnie zdrowie. Przekonałam się na sobie o prawdziwości powiedzenia „Zdrowy człowiek ma wiele marzeń, chory tylko jedno wyzdrowieć”. My, jako ludzie nie doceniamy, jakim wspaniałym mechanizmem jest nasz organizm. Jakie ma możliwości samoleczenia, jeśli mu tylko nie będziemy przeszkadzać i będziemy go wspierać. Większość z nas wyrosła w przekonaniu, że jak coś mi dolega, to idę do lekarza, biorę leki i wszystko będzie dobrze. A czym jestem starszy, to tych leków będę brać coraz więcej, żeby funkcjonować. Wcale tak nie musi być. Zapominamy, że na to, w jakiej kondycji będziemy, jako seniorzy pracujemy całe życie. Dlatego warto opracować swoją strategię na zdrowie i wdrożyć ją w codzienne życie. To ma być Twoja realizacja świadomego życia. To od nas samych w dużej mierze zależy czy będziemy długo cieszyć się dobrym zdrowiem.

Jaką cenę ma Twój sukces?

Każdy sukces ma swoją cenę. Nie dostajemy nic za darmo. Zawsze coś musimy poświęcić. Doba ma tylko 24 godziny i jeśli masz marzenie, do którego dążysz, to musisz wybierać czy to, co robisz w danej chwili, przybliża cię, czy oddala od tego marzenia. Możesz np. uczestniczyć w szkoleniu czy czytać wartościowe książki, albo możesz oglądać seriale. Zawsze masz wybór. I to nie jest tak, żeby całkiem zrezygnować np. z oglądania filmów. Masz czas na pracę i masz czas na relaks. W ustalonych godzinach pracujesz na swój sukces. Kiedy przychodzi czas odpoczynku, to ty wybierasz najlepszą dla ciebie formę.

Ceną sukcesu są też porażki, które zawsze pojawiają się po drodze. Ja takich sporo zaliczyłam. Ważne, żeby wyciągnąć wnioski i iść dalej.

Co mówisz sobie w trudnych sytuacjach?

Wracam do mojej mapy marzeń i wracam do moich sukcesów, nawet tych najmniejszych. To dodaje mi energii i motywuje do działania.

Czy kryzys jest dla Ciebie szansą, czy zagrożeniem?

To czy kryzys będzie dla nas szansą, czy zagrożeniem zależy od naszej postawy. Jeżeli mamy pozytywne nastawienie do życia to nawet w trudnych sytuacjach szukamy dobrych rzeczy. Możemy potraktować kryzys jako zagrożenie i skupić się na problemach, jakie powoduje.

Tylko co nam to da?  Dla mnie kryzys to szansa i otwarcie na nowe możliwości. Trzeba się tylko na te możliwości otworzyć. Szukać rozwiązań.

Uwielbiam spotkania na żywo, organizowanie różnych eventów. To daje mi energię. Kiedy wszystko zostało zamknięte mogłam nic nie robić i czekać jak wszystko wróci do normalności. Tylko czy to wniosłoby coś do mojego życia?

Wiele osób nadal czeka. Nie zauważyli, że świat się zmienił i nie będzie już taki sam.

Ja przeniosłam moje działania do sieci. Czy to było łatwe? Niekoniecznie, jak dla osoby, która preferuje kontakt z żywym człowiekiem. Cały czas uczę się, jak efektywnie działać w mediach społecznościowych.

Dzisiejsza technologia na szczęście pozwala na rozmowy wideo wysokiej jakości, więc mamy chociaż namiastkę spotkania na żywo. Wirtualne śniadania biznesowe, wirtualna kawa, wirtualne szkolenia to nie to samo, ale jeśli poszukamy plusów, to po pierwsze nie tracimy czasu na dojazd,  po drugie oszczędzamy pieniądze i mamy możliwość poznawania ludzi z całego świata.

W ciągu poprzedniego roku poznałam przez Internet wiele fantastycznych osób, których pewnie nie miałabym szansy poznać gdyby nie kryzys. Część z nich dołączyła do mojego zespołu w biznesie sieciowym, gdzie od ponad roku pracuję tylko online. Doceniam to, że firma z którą współpracuję stworzyła wyjątkowe narzędzie do takiej pracy. To Wirtualny Prezenter, który wykonuje za mnie 80% pracy. Dzięki temu mam więcej czasu na samorozwój, rozwijanie mojego zespołu.

Kiedy spełniam marzenia, myślę…

…o kolejnych do zrealizowania, a trochę ich jeszcze jest.

Moje życie to…

…rodzina, rozwój i ludzie, którzy pojawiają się na mojej drodze.

Work Life Balance odnajduję…

Nad tym jeszcze muszę popracować (uśmiech). Równowaga w życiu jest bardzo ważna, ale czasem wpadamy w wir pracy i niestety cierpi na tym nasze życie rodzinne. Często tak jest, gdy praca jest naszą pasją. Jeśli kochamy to co robimy koniecznie trzeba zaplanować czas na relaks, czas dla rodziny i czas dla siebie. Czas, kiedy na chwilę o pracy zapominamy. Taki przystanek Stop. To nie jest łatwe, ale warto. Potrzebujemy tego, żeby się zregenerować, doładować baterie.

Życzę Ci, Drogi Czytelniku…

…szczęśliwego, zdrowego i świadomego życia. Wspierającego środowiska, które będzie Cię wspierać w realizacji twoich pasji. A gdyby w Twoim życiu pojawił się jakiś kryzys, żeby stał się trampoliną do nowych możliwości.